Nieprzestrzeganie zaleceń terapeutycznych jest problemem, który dotyczy wszystkich chorób przewlekłych, w tym reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS). 67% pacjentów cierpiących na RZS przyjmuje leki w sposób nieodpowiedni lub wcale ich nie stosuje. Aż 23% pacjentów przyznaje się do zmniejszenia dawek leków bez konsultacji z reumatologiem nie zdając sobie sprawy z konsekwencji zdrowotnych1. Według ekspertów przyczyny takiego postępowania związane są z brakiem zaufania do lekarza oraz brakiem zrozumienia na linii lekarz-pacjent.

Nieleczone lub leczone nieprawidłowo RZS prowadzi do niepełnosprawności ruchowej a nawet przedwczesnej śmierci. Rozmawiajmy ze sobą. Szczera rozmowa na temat waszych obaw i oczekiwań wobec terapii, wreszcie współpraca, to klucz do sukcesu terapeutycznego – apelują eksperci kampanii edukacyjnej „RZS Porozmawiajmy”.

RZS to najczęściej występująca przewlekła i nieuleczalna choroba zapalna stawów o podłożu autoimmunologicznym, w której system odpornościowy atakuje własne tkanki. W początkowym stadium procesem chorobowym objęte są najczęściej mniejsze stawy dłoni, palców, nadgarstków oraz stóp. Na etapie bardziej zaawansowanym stan zapalny obejmuje większe stawy oraz narządy wewnętrzne m.in. nerki, płuca czy wątrobę. Nieleczone RZS lub leczone w sposób nieodpowiedni prowadzi do nieodwracalnego uszkodzenia stawów niepełnosprawności ruchowej, inwalidztwa a nawet przedwczesnej śmierci. Dzięki odpowiedniej terapii można powstrzymać jej postęp.

Kluczową rolę w przebiegu procesu leczenia RZS odgrywa otwarta komunikacja i ścisła współpraca pacjenta z lekarzem. Bez tego szanse na powodzenie leczenia maleją. Z badań przeprowadzonych przez portal TacyJakJa.pl wynika, że jedynie 52% pacjentów całkowicie ufa swojemu lekarzowi. Bardzo często wynika to z nieskutecznej komunikacji, na którą dodatkowo wpływ ma ograniczony czas wizyty pacjenta. Posługujący się bardzo często nieświadomie zbyt skomplikowanym językiem lekarz przekazuje niewystarczające informacje na temat choroby i leczenia a niedoinformowany pacjent po powrocie do domu na własną rękę korzysta z nierzetelnych źródeł informacji, próbuje leczyć się samodzielnie czy też za namową osób trzecich przerywa leczenie z obawy przed działaniami niepożądanymi leku.

Warto pamiętać, że nasza niesubordynacja przekłada się znacząco na obniżenie skuteczności leczenia, a to wpływa na pogorszenie naszego zdrowia. Nawet jeśli czujemy się dobrze nie powinniśmy sami bez konsultacji z lekarzem decydować się na odstawienie terapii. RZS jest chorobą przewlekłą, której leczenie trwa do końca życia. Bardzo często pacjenci są mylnie przekonani, że dobre samopoczucie to podstawa, aby odstawić leki. To niestety nie jest prawdą. Jako pacjentka z RZS’em zachęcam wszystkich chorych do większej odpowiedzialności za swoje zdrowie. Tylko dzięki naszemu zdyscyplinowaniu i stosowaniu się do zaleceń lekarza wrasta nasza szansa na dobrą jakość życia z zachowaniem sprawności do dobrego funkcjonowania zawodowego i rodzinnego – podkreśla Monika Zientek, Prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Młodych z Zapalnymi Chorobami Tkanki Łącznej „3majmy się razem”.

W przypadku RZS kluczowy jest czas od momentu pojawienia się pierwszych objawów do diagnostyki i włączenia odpowiedniego leczenia. – Wczesne rozpoznanie choroby i wdrożenie skutecznego leczenia przez reumatologa w ciągu kilku pierwszych tygodni od pojawienia pierwszych objawów to szansa dla pacjentów na zatrzymanie postępu choroby zanim jeszcze dojdzie do nieodwracalnego uszkodzenia stawów – podkreśla prof. dr hab. n. med. Piotr Głuszko, Kierownik Kliniki Reumatologii w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie. – U pacjentów, którzy otrzymali pomoc w tym czasie, przy obecnie dostępnych opcjach terapeutycznych, udaje się osiągnąć remisję u większości chorych na RZS – dodaje prof. Piotr Głuszko.

Leczenie RZS jest zawsze ustalane indywidualnie dla każdego pacjenta. Głównym celem leczenia jest szybkie osiągniecie remisji choroby lub co najmniej jej małej aktywności. – Remisja powinna zostać osiągnięta w ciągu 6 miesięcy, natomiast w ciągu pierwszych 3 miesięcy powinno nastąpić istotne zmniejszenie aktywności choroby – mówi profesor.

W Polsce częstość występowania RZS u osób powyżej 18 r.ż. wynosi 0,9%4. Co roku odnotowuje się od 8 do 16 tys. nowych przypadków. Reumatoidalne zapalenie stawów mylnie przypisywane jest osobom starszym. Tymczasem bardzo często choroba diagnozowana jest u osób młodych. Szczyt zachorowalności przypada na 30-40 r.ż. Częściej na RZS narażone są kobiety i chorują one 3 razy częściej, niż mężczyźni.

RZS diagnozuje się na podstawie objawów klinicznych, zebraniu dokładnego wywiadu i badaniu fizykalnym wykonanym przez lekarza reumatologa. Dodatkowo wykonuje się badanie krwi i moczu, badanie ultrasonograficzne, radiologiczne oraz rezonans magnetyczny. Do oceny aktywności choroby oraz skuteczności zastosowanego leczenia stosuje się specjalne skale. Jedną z najczęściej stosowanych skal jest wskaźnik DAS28 (ang. disease activity score), którą można obliczyć za pomocą specjalnego kalkulatora lub dostępnej w internecie aplikacji.

 

***

Ogólnopolska kampania edukacyjna „RZS Porozmawiajmy” zainaugurowana została w kwietniu 2015 roku. Głównym celem kampanii jest zwrócenie uwagi pacjentów i ich najbliższych na problem nieprzestrzegania zaleceń terapeutycznych, jego przyczyny i konsekwencje zdrowotne. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) to choroba przewlekła, która wymaga odpowiedniego leczenia do końca życia. Nieleczona lub leczona w sposób nieodpowiedni prowadzi do niepełnosprawności, inwalidztwa a nawet przedwczesnej śmierci. Dzięki odpowiedniej terapii można powstrzymać jej postęp. Poprzez nasze działania pragniemy zachęcić chorych na reumatoidalne zapalenie stawów do otwartej rozmowy z lekarzem reumatologiem na temat choroby i jej leczenia oraz pokazać, że współpraca z lekarzem oraz zaangażowanie samego pacjenta w proces leczenia ma istotny wpływ na wyniki terapii.

Więcej informacji nt. kampanii „RZS Porozmawiajmy”:

www.facebook.com/rzsporozmawiajmy

Źródło: Materiały prasowe