80% Polaków, którzy nigdy nie badali poziomu cholesterolu, uważa, że nie grozi im zawał serca – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Centrów Medycznych Falck. Jednak choroby układu krążenia są przyczyną nawet 60% wszystkich zgonów, a w wyniku zawału serca, codziennie do polskich szpitali trafia ponad 200 osób.

Badanie poziomu cholesterolu to podstawowy, nieinwazyjny test, który daje nam informacje o rozwoju chorób układu krążenia.

Wysoki poziom cholesterolu może oznaczać miażdżycę, czyli stopniowe zamykanie światła naczyń wieńcowych (doprowadzających krew do serca). W wyniku miażdżycy rozwija się choroba niedokrwienna serca (tzw. choroba wieńcowa). W przypadku całkowitego zatkania się naczynia krwionośnego dochodzi do zawału – serce nie otrzymuje utlenowanej krwi i obumiera.

Wraz z wiekiem wzrasta świadomość zdrowotna Polaków i częściej wykonują oni badanie poziomu cholesterolu. 60% osób po 35. roku życia wykonywało to badanie nie dawniej niż w ciągu ostatnich 3 lat. Natomiast wśród osób po pięćdziesiątce, zaledwie 13% nigdy nie wykonywało lipidogramu. Niestety, ponad 60% osób przed 30. r.ż. nie badało się nigdy, a oni również znajdują się w grupie ryzyka chorób układu krążenia.

Czynniki ryzyka rozwoju choroby wieńcowej i zawału to:

  • stres
  • historia zachorowań w najbliższej rodzinie
  • nadciśnienie tętnicze
  • otyłość
  • cukrzyca
  • wysoki poziom cholesterolu
  • wiek powyżej 45 lat

Dr Ewa Kaszuba, lekarz rodzinny z Centrum Medycznego Falck przypomina: – Przed 30. rokiem życia, badanie poziomu cholesterolu powinno się wykonać co najmniej 2 razy. W każdej kolejnej dekadzie życia powinniśmy robić to częściej. Osoby po 50. r.ż. powinny wykonywać to badanie co roku. Odpowiednia profilaktyka i szybka reakcja przy złych wynikach – zmiana diety, więcej ruchu lub pomoc farmakologiczna, mogą skutecznie opóźnić rozwój chorób układu krążenia.

Źródło: Materiały prasowe, falck.pl