Na spotkaniu z nieznajomym duże znaczenie mają pierwsze chwile znajomości. Jednym z elementów, który ma wpływ na pierwsze wrażenie, jest nasze ubranie. Jak zatem ubrać się na pierwszą randkę? Seksownie, elegancko czy wygodnie? O opinię zapytaliśmy znane stylistki modowe 50+.

Sukces pierwszej randki z nieznajomym w dużej mierze zależy od nas samych. Eksperci do spraw związków mówią, że prościej nam będzie zawierać nowe znajomości, jeśli pierwsze spotkanie potraktujemy jako chęć znalezienia kogoś, z kim chcemy dzielić szczęście. Na pewno coś w tym jest. My sugerujemy, aby na pierwszą randkę zabrać ze sobą uśmiech i rozpocząć spotkanie od dobrego wrażenia, a wszystko potem pójdzie już tylko dobrze.

Pierwsze chwile znajomości mają niebagatelne znaczenie. To one mają znaczący wpływ, jak dalej potoczy się owa, nowa znajomość. Wg psychologów ok 70% przekazu wysyłamy poprzez komunikację niewerbalną. A jednym z jej elementów jest nasze ubranie. Warto zatem przyjrzeć się temu, co chcemy włożyć na pierwszą randkę.

Poprzez strój wysyłasz komunikaty do partnera

Co do tego, że ubranie ma znaczenie na pierwszej randce zgadzają się też stylistki 50+, autorki blogów fashion50plus.pl oraz stylissima.pl.
Jak nas widzą, tak nas piszą — wspomina Jaga, autorka bloga fashion50plus.pl.

Niestety nie możemy oczekiwać, że nie będziemy ocenieni po wyglądzie i ubiorze przy pierwszym spotkaniu — dodają Linda i Magda, autorki blogu stylissima.pl. Nie mieliśmy jeszcze okazji poznać bliżej drugiej osoby, dlatego korzystamy (często podświadomie) z informacji, które są dla nas dostępne od razu. Do takich informacji na pewno należy to, co dana osoba ma na sobie, ale także jej fryzura, makijaż czy manicure — tłumaczą. Nie starajmy się osiągnąć jakiegoś szczególnego efektu, ale zadbajmy o to, żeby czuć się ładnie i naturalnie, by skupić na rozmowie i wspólnym spędzeniu czasu — radzą.

Strój, który mamy na sobie ma duże znaczenie w nawiązywaniu kontaktów, ponieważ nim wysyłamy odpowiednie komunikaty. Wg Jagi, autorki blogu fashion50plus.pl. komunikat, który chcemy wysłać powinien być wyraźny np. jestem kobietą odważną, z pewnym doświadczeniem i wiem co chcę.

Dla Lindy i Magdy również ważna jest pewność siebie na spotkaniu. Polecają więc zadbać o dodatki, bo diabeł tkwi w szczegółach. Warto postawić na elegancki zegarek, kolczyki i buty, dobrze obcięte i zafarbowane włosy. Pamiętajmy też, że najważniejszym dodatkiem, który zrobi najlepsze wrażenie jest… uśmiech! – dodają zgodnie.

Zbyt śmiały strój na pierwszej randce może zniechęcić drugą osobę. Z drugiej strony — schowanie się pod strojem też nie jest rozwiązaniem, bo przecież nie chodzi o to, abyśmy stali się niewidoczni dla partnera. Jak wybrnąć z tej sytuacji?

Jeśli myślę o stroju na pierwszą randkę to do głowy przychodzi mi myśl „założyć coś, w czym wygląda się korzystanie i czuje wygodnie, żeby ciągle się nie poprawiać, nie myśleć o tym, a skupić się na oczarowaniu partnera — podkreśla Jaga. Nie przesadzajmy z doborem elementów ubrania i dodatków. Nie chodzi o to, aby się przebrać, a ubrać. Dotyczy to także makijażu. Trzeba być sobą. A my najlepiej wiemy, w czym czujemy się dobrze — podpowiada. Ubierzmy się w swoim stylu, ale wygodnie. Jeżeli ktoś uwielbia styl seksowny to bardzo proszę, jeżeli styl awangardowy, czemu nie. Strój też powinien o nas mówić — podsumowuje.
Na komfort stawiają także Linda i Magda, ale zaznaczają też — strój powinien dodawać nam odwagi. Zwracają jednak uwagę, aby nie zakładać niczego, co mogłoby nam przeszkadzać — nie powinniśmy martwić się o żadne elementy stroju. Nie wkładajmy nowych butów (choćby były najpiękniejsze!), zostawmy je na kolejne okazje, a wybierzmy takie, w których swobodnie będziemy mogły wybrać się na spacer. Pamiętajmy też o tym — dodaje Linda — że ważne jest miejsce spotkania. To, gdzie pójdziemy na pierwszej randce, ma ogromne znaczenie dla doboru stylizacji. Takie miejsca jak elegancka restauracja, wycieczka za miasto czy kameralny koncert wymagają odpowiedniego „dress code’u”. Warto poświęcić trochę energii na zorientowanie się, w jaki sposób zwyczajowo należy ubrać się w danym miejscu, jeżeli nie jest to dla nas oczywiste.

Bądź tajemnicza, aby partner miał ochotę jeszcze Cię zobaczyć i odkrywać

Każda kobieta wie, że strojem może rozpalić zmysły mężczyzny. Jednak ostrożnie — mówią zgodnie stylistki stylissima.pl i fashion50plus.pl
Na pierwszej randce trochę tajemniczości zawsze dobrze robi, więc na przykład — dekolt tak, ale z szalem lub narzutką z ¾ rękawami, mini — owszem — z kryjącymi rajtuzami. Nie odkrywajmy od razu wszystkiego — poleca Jaga. Podobnie uważają Linda i Magda — Zbyt głęboki dekolt, zbyt krótka sukienka, zbyt obcisła bluzka mogą wydawać się naszemu partnerowi zbyt ostentacyjną próbą zwrócenia na siebie uwagi. Znacznie lepiej postawić na naturalność i dobrze pojętą elegancję — doradzają.


Propozycje stylizacji na pierwsze spotkanie

 

Paryski szyk — stylizacja Lindy i Magdy

Na randce warto kierować się zasadami paryskiego szyku, które promują dobry styl niewymagający wysiłku. Paryżanki chcą wyglądać z klasą, ale nie tak, jakby spędziły zbyt dużo czasu szykując się do wyjścia. Dobra reguła na co dzień, ale w przygotowaniach na randkę w szczególności warta zapamiętania.
Jak uzyskać taki efekt? Np. mieszajmy eleganckie dodatki ze sportowymi ubraniami. Jeżeli wybierzemy zwykłą bawełnianą koszulę to załóżmy do niej elegancki złoty zegarek. Jeżeli mamy na sobie marynarkę, podwińmy jej rękawy. Jeżeli ubierzemy dżinsy, dopasujmy do nich szpilki. Więcej na ten temat: stylissima.pl/2015/06/czas-podwinac-rekawy/

moda1

Źródło: http://ooch50.com/2015/08/13/vest-miss-money-money/


Zasady paryskiego szyku wg stylissima.pl:
1. unikaj schematów, łatwych rozwiązań i stereotypów, nie daj sobie wmówić, że coś z zasady do czegoś pasuje lub coś z zasady do czegoś nie pasuje,
2. miksuj! Łącz rzeczy tanie i drogie, proste i ekstrawaganckie,
3. nie noś ubrań od kompletu (np. nie kupuj w jednym sklepie zestawu marynarka + spódnica)
4. zrezygnuj ze świecidełek — rzucającej się w oczy biżuterii czy krzykliwych nadruków
Przykłady stylizacji wg stylissima.pl

W pewnym wieku”, szczególnie dokuczliwym mankamentem figury staje się brzuszek. Aby wyszczuplić figurę, możemy założyć na wierzch luźną narzutkę, sweter, długą marynarkę, a pod spód wybrać coś obcisłego np. przylegającą bluzkę i spodnie typu rurki lub dobrze dopasowaną sukienkę.
Warto ożywić swoje stylizacje wyrazistymi kolorami, które zawsze odejmą kilka lat, unikać natomiast szarości.


Nawet jeżeli nie nosicie ich na co dzień, w waszej garderobie nie może zabraknąć szpilek. Warto zainwestować w buty na obcasie, które dodają pewności siebie i wysmuklają sylwetkę. Ale uwaga, nie wystarczy, aby buty były piękne, ważne, abyście umiały też pięknie w nich chodzić!

Więcej porad, stylizacji, doboru ubrań, fryzur czy makijażu znajdziesz na blogu Stylissima.pl

Moda nie pyta o wiek — stylizacja Jagi

Moda nie pyta o wiek. Mamy się dobrze czuć i dostosujmy strój do siebie. A my same wiemy co chcemy pokazać, a co ukryć w naszym wieku.
Jeżeli umawiamy się na pierwszą randkę w parku lub jedziemy na wycieczkę do lasu, włóżmy sportowe buty, spodnie, np. dżinsy, koszulę, np. białą i sweter narzucony na ramiona. Do tego przewieszona torba przez ramię, kolczyki w uszach i piękny uśmiech.
Błagam nie zakładajcie dresów!
Kolorystyka też zależy od tego, gdzie idziemy, i kiedy. Jeżeli umawiamy się na drinka letnią porą, kolorowa sukienka wskazana. Jeżeli idziemy na popołudniową kawę — kolorowy strój jest OK. Ale jeżeli idziemy wieczorem na kolację do restauracji — założyłabym małą czarną lub coś klasycznego, stonowanego.

moda2

Więcej inspiracji Jagi znajdziesz na fashion50plus.pl

Porad udzieliły:

Jaga Janik — autorka blogu fashion50plus.pl 
Inspiruje ją moda Dalekiego Wschodu. Uwielbia japońskich projektantów, m.in. Yohji Yamamoto, Rei Kawakubo. Kocha czerń, która — powtarzając za Sonią Rykiel — jest wyrazem stylu, a nie kolorem. Lubi białe koszule i kolorowe dodatki.
Jej stroje są oversizowe, nietuzinkowe, często odbiegają od tradycyjnych konstrukcji ubrania. Uczulona jest na słowa: „mnie to już nie wypada”.

Linda i Magda — autorki blogu stylissima.pl
Lubią modę, ale nie są jej zakładniczkami. Odkrywają internet, ale z trudem znajdują w nim strony o modzie dla siebie — z dojrzałymi kobietami w rolach głównych… Budzą w nich zachwyt dojrzałe kobiety, które zachowują styl i klasę, nie boją się eksperymentować, świadomie czerpią z nowych trendów to, co dla nich najlepsze. Chcą pokazać, że nie sztuką jest być młodym i modnym, sztuką jest wyglądać świetnie, kiedy włosy stają się siwe, a sylwetka dojrzała.

Źródło: Razem50plus.pl