Wojciech Młynarski (1941-2017) przez wielu uważany jest za najwybitniejszego twórcę tekstów dla powojennych kabaretów literackich w Polsce. Przenikliwy komentator życia, dowcipny, często złośliwy kpiarz i niezwykły tropiciel nonsensów, częściej jednak wyrozumiały, lubiący ludzi obserwator.

Wojciech Młynarski urodził się 1941 roku w Warszawie. Ojciec Marian był inżynierem rolnym, zarządzał majątkiem w Kobylankach, matka Magdalena. Siostra Wojciecha, Barbara, to aktorka, poetka, popularyzatorka kultury polskiej w Szwajcarii. Stryjecznym dziadkiem był kompozytor, dyrygent, skrzypek, Emil. Ciotka Neli wyszła za mąż za Artura Rubinsteina. Siostra matki Maria Kaczurbina, została po wojnie kompozytorką piosenek dla dzieci. Ojciec Wojciecha zmarł w 1943 roku. Od tego czasu Wojciech mieszkał w domu Zdziechowskich, rodzinnym domu matki, w podwarszawskim Komorowie. To była niezwykła rodzina. Także ta jego najbliższa. Z żoną Adrianną Godlewską miał dwie córki, Agatę i Paulinę, znane prezenterki telewizyjne. Później urodził się syn Jan, muzyk.

Wojciech od dziecka wykazywał uzdolnienia do pisania i wykonywania tekstów. W 1957 zdał maturę i rozpoczął studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. Na studiach włączył się w nurt kultury studenckiej, Debiutował w Hybrydach. Później przyszedł czas na festiwal opolski i kabaret Dudek, pracę dla Polskiego Radia i Telewizji, dla teatru i filmu. Powstawały teksty dla najwybitniejszych wykonawców i te, które pisał dla siebie. Nawet trudno wymienić najbardziej znane z nich, bo zajęłoby to kilka stron. Któż nie pamięta wielkiego przeboju „Jesteśmy na wczasach” w wykonaniu samego autora, albo „W Polskę idziemy” w interpretacji Wiesława Gołasa. Wojciech Młynarski pozostanie w serdecznej pamięci wielbicieli jego talentu na pokolenia.

Źródło: www.brawosenior.pl