Jednym z największych zagrożeń, z jakimi spotykają się na co dzień osoby samotnie przebywające we własnym mieszkaniu lub domu jest nagłe zasłabnięcie, upadek lub inne zdarzenie wymagające szybkiej pomocy z zewnątrz. Czasem wystarczy pomoc w podniesieniu z podłogi, podanie szklanki wody lub doprowadzenie do wygodnego fotela, czasem jednak konieczne jest wezwanie pogotowia, udzielenie szybkiej pomocy przedmedycznej lub szybkie podanie leków – a najczęściej wszystko naraz.

Gdy nagłe pogorszenie samopoczucia, początki utraty przytomności lub upadek wystąpią w czasie pobytu poza domem – w pracy, na ulicy, w otoczeniu innych ludzi – możliwość uzyskania szybkiej pomocy jest prawie pewna. Natomiast gdy stanie się to w pustym mieszkaniu, drogą ratunku jest jak najszybsze zawiadomienie o tym najbliższych i danie im możliwości działania. Z takimi zagrożeniami spotykają się osoby chore, niepełnosprawne, ale także ludzie czynni zawodowo i towarzysko, mający jednak problemy zdrowotne i spędzające sporo czasu samotnie w domu.

Co robić, gdy nagle zaczyna się zacierać widok naszego otoczenia, gdy czujemy, że za chwilę stracimy kontakt z rzeczywistością? Naturalnym odruchem jest wezwanie pomocy. Gdy nikogo nie ma w domu staramy się zadzwonić. Ale gdy ogarnia nas niemoc i lęk, na szukanie telefonu, wybieranie numeru i czekanie na połączenie może nie być czasu.

Rozwiązaniem, które może pomóc w takiej sytuacji, jest zainstalowanie w domu urządzenia pozwalającego na szybkie uruchomienie działań ratunkowych przy minimalnym wysiłku osoby wzywającej pomocy. Bardzo istotne jest to, że włączenie alarmu musi być możliwe nawet w sytuacji częściowej utraty przytomności (omdlenie, początki śpiączki) lub prawie całkowitego unieruchomienia (upadek, złamanie, brak możliwości podniesienia się o własnych siłach). Czyli urządzenie musi być natychmiast dostępne w każdej sytuacji i proste w użyciu. Co nam przychodzi na myśl przy takich założeniach? Prosty włącznik, guzik noszony na ręku lub na szyi, do którego można sięgnąć nawet leżąc na podłodze i tracąc przytomność.

Takim urządzeniem jest dostarczany przez firmę DFK Alarmowy System Ratunkowy. Jest to urządzenie składające się z panelu sterującego (niewielkiego pudełka, które można przymocować w dowolnym miejscu: na ścianie, na drzwiach szafy, gdziekolwiek, byle byłoby dostępne i w zasięgu gniazdka elektrycznego), głośnika oraz przycisków alarmowych w formie bransoletki na rękę lub naszyjnika.

Jak to działa? W przypadku zagrożenia wystarczy nacisnąć przycisk alarmowy i urządzenie wysyła alarmujące SMS-y do pięciu wybranych i zakodowanych w nim numerów telefonicznych. Następnie zaczyna dzwonić do kolejnych pięciu numerów. Nawiązywanie połączeń następuje w kolejności ustalonej dla danego urządzenia i jest powtarzane maksymalnie dziewięć razy, aż ktoś odbierze telefon. Osoba odbierająca połączenie ma możliwość nawiązania bezpośredniego kontaktu głosowego z osobą wzywającą pomocy (głośnik i mikrofon wchodzą w skład zestawu). Zasady programowania urządzenia (wprowadzanie numerów telefonów, ustalanie tekstów SMS-ów, włączanie innych funkcji) opisane są w załączonej do urządzenia instrukcji.

Co w tym wszystkim jest najważniejsze? To, co w każdej procedurze alarmowej – prawidłowe działania osoby wzywającej pomocy i osób odbierających wezwanie. Wzywający pomocy ma do zrobienia niewiele, musi tylko nacisnąć przycisk alarmowy. Ale powinien pamiętać o tym, żeby zawsze mieć go przy sobie. Przycisk włożony do szuflady albo powieszony w przedpokoju nie na wiele się zda w przypadku zagrożenia…

Z drugiej strony osoby, do których to wezwanie trafi powinny wiedzieć jak nawiązać kontakt głosowy i co robić, jeżeli tego kontaktu brak. Oczywiście dobrze jest, jeżeli przebywają w niezbyt dużej odległości od mieszkania i mają klucze tak by mogły się do niego w miarę szybko dostać. To wszystko powinno być ustalone już w momencie instalowania systemu, aby uniknąć chaotycznych działań i straty czasu, gdy nastąpi rzeczywiste zagrożenie. Wskazane jest także okresowe uruchamianie „próbnych alarmów”, aby sprawdzić działanie systemu i prawidłowość działań. Wygląda to trochę jak zabawa w wojsko lub gra harcerska, ale w sytuacji zagrożenia może zadecydować o tym, czy pomoc dotrze na czas.

Więcej informacji na temat samego urządzenia, jego cech i funkcji można znaleźć na stronie www.alarm-osobisty.com lub uzyskać kontaktując się bezpośrednio z firmą DFK: tel. +48 690 478 660 , e-mail alarm.osobisty@gmail.com.

Źródło: Artykuł sponsorowany, www.alarm-osobisty.com