Pani Maria nazywana jest babcią z ADHD, gdyż nie lubi bezczynności. Przez całe życie zawodowe związana była ze światem farmacji, a od sześciu lat jest na emeryturze. Pierwszy raz zainteresowałam się techniką decoupage pięć lat temu, kiedy zobaczyła przedmioty wykonane tą metodą.

Było to w sklepie u Pani Krystyny Kolas, która nie tylko je sprzedawała, ale prowadziła również warsztaty dla początkujących, które niebawem ukończyła nasza bohaterka.

Na kursie krok po kroku uczyła się jak można ozdabiać różne przedmioty wyrywanymi lub wycinanymi serwetkami m.in.: słoiki, doniczki, butelki, puszki, pudełka czy ramki do zdjęć. W krótkim czasie jej prace zostały docenione przez rodzinę i znajomych, co utwierdziło ją w przekonaniu, że ma talent.

Decoupage to zajęcie, które daje mi dużo przyjemności i oddech od codziennościprzyznaje Pani Maria.

W każdej wolnej chwili oddaje się swojej pasji, a zrobionymi przedmiotami obdarowuje krewnych i znajomych. W najbliższej przyszłości planuje zająć się kaligrafią, zestaw startowy już ma, a teraz poszukuje odpowiednich warsztatów.

2

Maria Bąkowska/fot. Bożena Sałacińska

1

fot. Bożena Sałacińska

IMG_5717

fot. Bożena Sałacińska

IMG_5734

fot. Bożena Sałacińska

 Autor: Redakcja zdrowy-senior.org