Miłość

Człowieka nie kocha się za coś,
lecz po prostu, że jest.
Że się uśmiecha, wymawia twoje imię.
I bierze w swoje dłonie twoje ciepło.

Każda miłość zaczyna się pięknie.
Tak, jakby miała trwać wiecznie.
Gdy ktoś nagle wtargnie w twoje życie,
nie pytając o przyzwolenie.

Wywraca wszystko na opak.
Zaskakuje nieoczekiwanem.
Olśniewa zmysły i rozum.
Wtóruje echem własnego szaleństwa.

Bo miłość nie da się zmierzyć,
ni poprawić na skróty.
Trzeba się w nią zanurzyć
i unieść wysoko, wysoko ponad błękity.

 

Otulę cię miłością

Otulę cię miłością.
Ubiorę cię w błękit.
Ozłocę jaskrami.
Uniosę cię w przestrzeń.
W utajoną ciszę.

Nasycę zielenią.
Szumem łanów polnych.
Każdy łut nadziei.
Każde niespełnienie.

Ubiorę Cię w słońce.
Miłością otulę.
Ukołyszę serce
najczulszym dotykiem.

I chmury rozpędzę
na marsowym czole.
Rozwiośnię niepokój,
gdy zagości w tobie.

Ubiorę cię w piesni
z twojego dzieciństwa.
W kołysanki rzewne
nucone przed nocą.

Rozkołyszę wiatrem
wyblakłe wspomnienia.
I dam ci bukiecik niezapominajek.

Ubiorę cię w słowa,
które niebawem pachną.
Otulę cię…
Rozkołyszę…

Autor: Agnieszka Chrobot

Na temat twórczości Pani Agnieszki można przeczytać w artykule:

Poezja Agnieszki Chrobot

Autor:Agnieszka Chrobot