Twoje oczy

Kogo obchodzą Twoje oczy smutkiem tkane
Rodzaju tęsknot odczytać z nich trudno
Żalem osnute łzą zroszone, oczy zapłakane
Wymownie proszą miłości żebrzą na próżno

Czarne są oczy nocy jak skrzydła kruka
W modrych oczach chabru toń morska śpi
Smutne oczy dziewczyna ma jak miłości szuka
Rozmarzonym wzrokiem wodzi i po nocach śni

Wyblakłe oczy starca tez mają marzenia
Nieprzeniknione głazy zimne i zmęczone
Odbite w nich chwile wzywają wspomnienia
Bojaźń w nich znajdziesz i pragnienia utajone

Kogo obchodzić mogą oczy ludzi
Oczy dzieci niewinne, ze strachem patrzące
W przyszłość niszczoną falami powodzi
Z nienawiści Zycie niszczące

Wszystko co głęboko skrywasz w sobie
Spojrzeniem jednym wynurzenie czynisz
Bo Twoje oczy wszystko powiedzą o Tobie
Najlepiej gdy wyraz swych oczu zmienisz

Spojrzenie czarne – wrogie i okrutne
Łagodne będzie gdy w kolorze nieba
Nie trać nadziei to nie takie trudne
Do koloru oczu sentyment mieć trzeba

Anna Maria Łabno