Istnieją wartości, które pomimo upływu lat, czy okoliczności nie przemijają. Nadal są niezmiernie istotne, wbrew modom i trendom . Tymi, którzy propagują wartości są właśnie seniorzy, choć w głębi serca każdy z nas pragnie tego rodzaju stabilizacji w życiu. Niniejszy tekst będzie poświęcony ukazaniu pewnych tendencji, które panują w grupie społecznej, którą tworzą osoby starsze. O jakich zjawiskach mowa? Myślę, że natężenie wpływów, o których wspomnę za chwilę jest nieuchronnie związane z izolacją pandemiczną. Spieszę, by rozwinąć temat…

Rodzina – wartość nadrzędna
Badania dowodzą, że dla seniorów w Polsce wartością nadrzędną pozostaje rodzina. To w otoczeniu najbliższych osoby starsze czują się bezpiecznie. Mówi się, że wśród swoich najlepiej. Wszyscy potrzebujemy bliskości. Tym bardziej seniorzy, którzy borykają się z różnego rodzaju problemami natury zdrowotnej, niejednokrotnie nie mogąc zatroszczyć o siebie samodzielnie.
Poza tym, nawet jeśli rodzinne relacje nie są łatwe, to uczymy się nieustannie od nowa być obok siebie i kochać. Myślę, że izolacja stała się swoistym motorem do tego, by docenić Najbliższych, którzy nas otaczają, żyją obok nas, współtworzą z nami codzienność. Albo też odsłoniła nasze zranienia, bolączki. Jeśli relacje rodzinne były trudne przed wybuchem pandemii, przymus izolowania się społecznego, a co za tym idzie spędzanie większej ilości czasu z osobą, z którą niełatwo nam egzystować, może być bardzo obciążające. Niemniej rodzina i bliscy to wartość nadrzędna.

Przyjaciele
Drugą wartością w życiu seniorów są przyjaciele i znajomi, choć tego typu relacje są zdecydowanie mniej istotne, aniżeli więzi rodzinne. Szczególnie zaś po izolacji tego rodzaju więzi uległy „rozluźnieniu”. Dlaczego? Nasze życie towarzyskie w dużej mierze przeniosło się w przestrzenie internetu. A jak wiemy, wszelkiego rodzaju platformy służące komunikacji nie są łatwe w obsłudze i choć statystyki pokazują, że seniorzy, coraz lepiej radzą sobie i online, to jednak budowanie relacji online, może być niezmiernie trudne, lub nawet niewykonalne. Zresztą kwestia ta dotyczy wszystkich grup wiekowych, bo któż z nas nie doświadcza pewnego spłycenia, gdy chodzi o relacje międzyludzkie. Wiele w nas strachu, co za tym idzie nerwowości. Trudniej nam ze sobą rozmawiać, tworzyć wymiar wspólnotowy. Ponadto coraz mocniej ujawniają saię w nas podziały dotyczące różnego rodzaju kwestii: każdy z nas inaczej postrzega pandemię, każdy z nas ma inny stosunek do szczepionek, polityki, i tak dalej. Często pozostajemy na poziomie różnicy zdań, nie dążąc do tego, co może nas jednoczyć. Z drugiej zaś strony tęsknimy do wspólnych spacerów, wyjść do kina i teatru, do rozmów „na żywo”.

Poczucie bycia potrzebnym
Myślę, że tego rodzaju przekonania potrzebują nie tylko seniorzy, a każdy z nas. Jednak w życiu osób starszych może pojawić się poczucie przygniatającej beznadziei, w związku z fizyczną niemożnością wykonania pewnych czynności, jeśli np. senior zmaga się z chorobą. Innym tego rodzaju zapalnikiem do ponurych myśli może być… Przejście na emeryturę. Wyjście z rytmu obowiązków zawodowych, stwarza nową przestrzeń, którą nie od razu możemy zagospodarować w nowy sposób, dlatego tak ważne są pasje i obowiązki, które seniorzy podejmują poza pracą zawodową.

Redakcja