Przejście na emeryturę jest trudnym momentem. Jest to moment graniczny dla osoby starszej. Łączy się z przeżywaniem kryzysu, który możemy rozumieć jako zakłócenie w normalnym funkcjonowaniu, to odczuwanie lub doświadczanie wydarzenia bądź sytuacje jako trudności nie do zniesienia, wyczerpującej zasoby wytrzymałości i naruszającej mechanizmy radzenia sobie z trudnościami.

Osoby dotknięte kryzysem mogą radzić sobie z sytuacją kryzysową, która jest dla nich okazją zarówno do rozwoju osobowości, jak i znalezienia sensu własnego istnienia. W takiej sytuacji, zdarzenie kryzysowe staje się okazją do nabycia nowych umiejętności lub poddania się już na samym początku kryzysu, wykazując niezdolność do normalnego życia, o ile nie pojawi się pomoc z zewnątrz.

Trzeba zaznaczyć, że z kryzysem emerytalnym lepiej radzą sobie kobiety ze względu na wcześniej podejmowane aktywności, takie jak dbanie o dom, czy opiekę nad wnukami. Trudności mogą wynikać z tego, że nagle czujemy się niepotrzebni i osamotnieni. I to nie tylko poprzez zredukowanie kontaktów i relacji ze współpracownikami, ale też z tego, że przejście na emeryturę wyznacza w pewnym sensie otwarcie się na nowe doświadczenie, doświadczenie starości. Z nią zaś Starość jest właśnie takim okresem, którego nie da się uniknąć i który napawa człowieka lękiem i obawą. Przez wiele osób w różnym wieku postrzegana jest jako cykl życia mało atrakcyjny i niegodny pożądania, któremu towarzyszą kryzysy, wobec których często jest się bezradnym i narażonym na wiele strat. W podeszłym wieku wiele problemów ludzie odczuwają intensywniej, mimo że w latach wcześniejszych one też istniały, ale były przez ludzi niezauważane. S. Steuden podzieliła te trudności na kilka grup związanych z:

  • sytuacją finansową, lokomocją, codziennymi obowiązkami domowymi,
  • nabyciem nowych umiejętności niezbędnych przy obsłudze urządzeń elektronicznych,
  • zmianami w relacjach z rodziną i najbliższym otoczeniem (brak zrozumienia),
  • zmianą miejsca zamieszkania związaną z sytuacją finansową bądź zdrowotną,
  • negatywnym bilansem własnego życia, negatywną samooceną, brakiem akceptacji,
  • negatywnych zdarzeniami życiowymi (śmierć bliskiej osoby, pogorszenie stanu zdrowia).

Pamiętajmy jednak, iż każdy kryzys jest dla nas szansą na rozwój i wzrost. Dzieje się tak dlatego, że wymaga on wdrożenia nowych sposobów radzenia sobie. I warto w takich sytuacjach zastanowić się nad wsparciem siebie. Może ono przybrać różne formy. Najskuteczniejszą jest bycie pomiędzy ludźmi. Ważne, by nie ulec przeświadczeniu, iż jesteśmy niepotrzebni. Każdego dnia, niezależnie od naszej kondycji psychofizycznej mamy światu i najbliższym wiele do zaoferowania, aby jednak zgodzić się wewnętrznie z takim przekonaniem, musimy też rozejrzeć się za doborem odpowiedniej dla nas aktywności.

Możliwości dla seniorów jest coraz więcej i to takich, które nie wymagają nakładów finansowych, czy skomplikowanych działań. Jeśli tylko chcemy możemy zostać wolontariuszami albo sami skorzystać z pomocy wolontariusza. Możemy, jeśli mamy takie możliwości opiekować się wnukami, spotykać się z przyjaciółmi, rozwijać zakurzone pasje odkładane na potem, bo praca dzieci, powinności. Jeśli tylko chcemy i będziemy dla siebie dobrzy, znajdziemy rozwiązanie. Emerytura to także dobry czas, by zadbać o swoje zdrowie. Uprawianie sportu dostosowanego do wieku i stanu zdrowia, spacery, spędzanie czasu na świeżym powietrzu na pewno zapobiegną nudzie a dodatkowo wzmocnią organizm i uodpornią go na choroby sezonowe.

Na emeryturze można także uzupełnić wykształcenie, zdobyć nowe umiejętności, dokształcać się uczestnicząc w zajęciach organizowanych przez Uniwersytety Trzeciego Wieku lub warsztatach organizowanych przez organizacje działające na rzecz seniorów. Poprzez udział w takich zajęciach senior może odkryć w sobie nową pasję, której będzie chciał się poświęcić.

Autor: Emilia Glugla, ekspert ds. relacji społecznych serwisu www.zdrowy-senior.org

szlachetnezdrowie.bloog.pl