Zdrowiej w Uzdrowisku
Uzdrowisko Nałęczów kontynuuje rehabilitację osób chorych na szpiczaka – III turnus w trakcie, kolejne w planach
W ubiegłym roku Uzdrowisko Nałęczów zainaugurowało turnusy rehabilitacyjne dla osób chorujących na szpiczaka, czyli nowotwór złośliwy kości. To pionierski projekt, ponieważ do tej pory żadne z uzdrowisk w Polsce nie podejmowało się rehabilitacji osób ze zdiagnozowaną chorobą onkologiczną.
Ale Uzdrowisko Nałęczów wyszło naprzeciw potrzebom terapeutycznym i rehabilitacyjnym takich pacjentów, a pierwsze dwie grupy miały okazję w drugiej połowie 2018 roku skorzystać z zabiegów i terapii nałęczowskiego zdroju. Obecnie, trwa już trzeci turnus rehabilitacyjny, a kolejne są w planach, ponieważ ciągle przybywa pacjentów zainteresowanych uzdrowiskową rehabilitacją.
Szpiczak mnogi, inaczej zwany szpiczakiem plazmocytowym, to złośliwy nowotwór kości. Rozpoznawany głównie u osób starszych. Niestety, statystyki z ostatnich lat wskazują na niepokojącą tendencję – coraz częściej na ten rodzaj nowotworu zapadają osoby znacznie młodsze, poniżej 55. roku życia. Obecnie w Polsce na szpiczaka mnogiego choruje ok. 6 tys. osób, przy czym rocznie rejestruje się od 1,5 do 2 tys. nowych zachorowań. To wyjątkowo dotkliwa odmiana nowotworu, a osoby, które dotyka, przez długie lata zmagają się z dramatycznymi jej konsekwencjami.
– Podjęliśmy się rehabilitacji pacjentów dość trudnych pod względem leczenia, czyli pacjentów ze szpiczakiem plazmocytowym, złośliwym nowotworem zlokalizowanym w szpiku kości. Problemy tych pacjentów są bardzo zróżnicowane, dlatego każdy z nich musi mieć indywidualnie przygotowany program leczenia. Musi on obejmować wszystkie skoordynowane elementy, które są wzajemnie ze sobą powiązane, tak by ten program był bezpieczny i rzeczywiście przynosił skutek terapeutyczny – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Piotr Majcher.
– Zdając sobie sprawę z wagi problemu, jakim jest nowotwór kości pojawiający się u coraz młodszych osób, jako Uzdrowisko Nałęczów postanowiliśmy wyjść naprzeciw potrzebom terapeutycznym i rehabilitacyjnym tych pacjentów. Poprzez taki ośrodek, jakim jest nałęczowskie Centrum Diagnostyki i Fizjoterapii Werandki, posiadamy odpowiednie zasoby, zarówno nowoczesny i zaawansowany technologicznie sprzęt rehabilitacyjny, jak i doświadczoną kadrę fizjoterapeutów.
Nie bez znaczenia są również wyjątkowe uzdrowiskowe walory. Dodatkowo, ściśle współpracujemy z Uniwersytetem Medycznym w Lublinie aby w bezpieczny sposób pomagać chorym na szpiczaka. Dzięki temu, dzisiaj jako jedyne uzdrowisko w Polsce podejmujemy się realizacji tego typu turnusów rehabilitacyjnych. Pierwsze grupy pacjentów już miały okazję skorzystać z zabiegów i terapii nałęczowskiego zdroju. A obecnie rehabilitujemy kolejną grupę pacjentów onkologicznych – mówi Robert Moskwa, dyrektor marketingu i sprzedaży w Uzdrowisku Nałęczów.
Turnusy rehabilitacyjne w Uzdrowisku Nałęczów, dedykowane pacjentom ze zdiagnozowanym szpiczakiem mnogim, to 14-dniowe pobyty w Termach Pałacowych, z czterema zabiegami dziennie, zajęciami indywidualnymi, terapią psychologiczną, z pełnym wyżywieniem, dostępem do strefy basenowej, a wszystko to pod czujnym okiem kadry medycznej – onkologicznej i hematologicznej oraz uzdrowiskowej i fizjoterapeutycznej.
– Każdy pobyt w Nałęczowie wpływa pozytywnie na nasze zdrowie i oczywiście dobre samopoczucie – mówi Helena Kulisa, pacjentka turnusu rehabilitacyjnego, która w Uzdrowisku Nałęczów jest już po raz trzeci. – Dla mnie każdy przebyty turnus, to trzy następne miesiące życia bez bólu kręgosłupa. Sama możliwość rehabilitacji w Centrum Diagnostyki i Fizjoterapii „Werandki” pozwoliła mi na lepszą jakość życia, ze zmniejszonym bólem. Zdecydowanie chcielibyśmy przyjeżdżać częściej, przynajmniej cztery razy w roku – dodaje.
Od ostatniego pobytu osób, które chorują na szpiczaka plazmocytowego, złośliwy nowotwór zlokalizowany w szpiku kostnym, minęło pół roku. Duża część z tych osób wróciła, by ponownie poddać się rehabilitacji w Uzdrowisku Nałęczów.
– Dzięki niej, wszyscy jesteśmy silniejsi, mamy też możliwość wykonywania takich czynności, które wcześniej sprawiały nam ogromny ból kręgosłupa. To jest chociażby robienie zakupów czy dłuższe spacery – wyjaśnia pacjentka. – Już po tygodniu od rozpoczęcia rehabilitacji w centrum Diagnostyki i Fizjoterapii „Werandki” czuję dużą zmianę. Od niedzieli przesypiam całą noc, a co najważniejsze, zmniejszyłam liczbę zażywanych leków przeciwbólowych. Zażywam je bardziej profilaktycznie, gdy czuję, że ból się zbliża. Mam ustabilizowany kręgosłup i tego się trzymam. Tu w Werandkach cały czas pracujemy nad tym, by go jeszcze bardziej wzmocnić.
Oczywiście każdy z pacjentów odbywa indywidualną konsultację, a lekarz, po zapoznaniu się z pełną dokumentacją medyczną decyduje o wyborze zabiegów dedykowanych konkretnej osobie. Są to głównie ćwiczenia w CDIFW oparte o wirtualną rzeczywistością, podczas których w pełni monitorujemy pacjentów, oraz hydromasaże, masaże klasyczne kręgosłupa oraz w związku z neuropatiami w kończynach dolnych (głównie stopach), masaże. Zabiegi są prowadzone przez zespół wykwalifikowanych specjalistów – fizjoterapeutów, indywidualnie z każdym uczestnikiem i polegają głównie na wykorzystaniu kinezyterapii i hydroterapii oraz odpowiednio dobranych ćwiczeń indywidualnych. Usprawnienie układu ruchu, zmniejszenie lub całkowite wyeliminowanie bólu, rehabilitacja oraz możliwość nauczenia się niektórych ćwiczeń tak aby pacjent potrafił je w przyszłości samodzielnie wykonywać w domu – to najważniejsze efekty pobytu w Uzdrowisku Nałęczów.
– Najważniejsze idee, jakie przyświecały tworzonym turnusom rehabilitacyjnym, dedykowanym chorym na szpiczaka mnogiego, to po pierwsze – usprawnienie układu ruchu, który jest nadwyrężony zarówno chorobą, jak i jej leczeniem. Po drugie, zmniejszenie dolegliwości bólowych u pacjentów, na każdym etapie ich leczenia.
Bo nic tak nie demotywuje i nie spowalnia, jak cierpienie, ograniczające chęć do dalszej walki o zdrowie. Po trzecie – terapia psychiczna, o której zapomina się w trakcie całej terapii onkologicznej – a bardzo pożyteczna, wynikająca ze zmiany otoczenia, klimatu i odpoczynku od codziennych obowiązków domowych, a jednocześnie pozwalająca spędzać czas w grupie z podobnymi problemami, z tą samą chorobą. I co ważne, wzmocnienie psychiczne, poprzez tworzenie grup wsparcia między pacjentami, możliwość wymiany doświadczeń dotyczących choroby i efektów jej leczenia – mówi Marcin Trębowicz, kierownik działu fizjoterapii.
Obecnie, turnusy rehabilitacyjne w Uzdrowisku Nałęczów, dedykowane osobom chorym na szpiczaka mnogiego, dotychczas nie otrzymały finansowania ze strony NFZ. Dlatego są to pobyty komercyjne, odpłatne. Ale Uzdrowisko Nałęczów złożyło wniosek do Narodowego Funduszu Zdrowia o kontraktowanie na ten obszar działalności i liczy na pozytywna decyzję.
Ale to nie wszystko w poszerzaniu działalności Uzdrowiska Nałęczów.
– Oprócz pacjentów onkologicznych, chcemy również tworzyć programy leczenia uzdrowiskowego dla pacjentów po zabiegach endoprotezoplastyk stawów biodrowych i kolanowych, pacjentów z różnymi problemami kardiologicznymi, po operacjach kardiologicznych. Wszystkie nasze działania chcemy oprzeć na dowodach naukowych, by pokazać, że uzdrowiska są doskonałym miejscem do prowadzenia tego typu terapii. We wrześniu ubiegłego roku został powołany IRU którego zadaniami jest między innymi tworzenie standardów i programów rehabilitacji prowadzonej w ramach lecznictwa uzdrowiskowego – dodaje prof. Majcher.
Źródło: Materiał prasowy
ZOBACZ TAKŻE