Wszyscy pracujemy na własne szczęście, które przede wszystkim zależy od sposobu myślenia i paradoksalnie, by je osiągnąć , nie potrzeba wcale portfeli wypełnionych banknotami, choć jak wiadomo te ułatwiają życie. Szczęście ponadto jest wynikiem pewnych wypracowanych zwyczajów, możemy również powiedzieć – nawyków myślowych, wreszcie konkretnych działań.

Pewnym jest, że szanse na szczęście mamy wszyscy jednakowe, niezależnie od koloru skóry, zasobności, statutu materialnego i duchowego. Wystarczy podjąć kolejne próby pozytywnego myślenia. Być może na początku nie będzie łatwo, jednak z czasem i w tej dziedzinie się nam powiedzie. Ciekawostką jest, że jeśli myślimy pozytywnie, przyciągamy to, co dobre w życiu. A oprócz tego warto wprowadzić kilka życiowych zasad, prawd, które mogą nam otworzyć drogę radości i zadowolenia.

Po pierwsze: stawiaj sobie realistyczne cele, dostosowane do swoich możliwości, to gwarantuje satysfakcję i wzmacnia poczucie łagodności wobec siebie…

Wielu z nas stawia sobie cele, które są nierealne do osiągnięcia. Nic dziwnego, że potem towarzyszy im rozczarowanie i poczucie porażki. Ambicje powinniśmy zawsze konfrontować z rzeczywistością. Jeśli marzymy o willi z basenem nad Morzem Śródziemnym, zacznijmy najpierw odkładać pieniądze na domek nad Bałtykiem. Na willę może przyjść czas w przyszłości. Najpierw czerpmy radość z tego, co znajduje się w zasięgu naszej ręki.

Szacunek wobec innych jest wynikiem szacunku do samego siebie

…a inni będą szanowali Ciebie. Nic prostszego! Respekt, którym się wzajemnie darzymy, sprawia, że świat jest lepszym miejscem.

Zamiast myśleć o tym, czego Ci brak, pomyśl o tym, co masz

Doceń swoich najbliższych, aktywności dnia codziennego, rzeczywistość, która Cię otacza. Wyrażaj wdzięczność, a nagle okaże się, że masz o wiele więcej, niż Ci się początkowo wydawało.

Mów „tak”

Zgadzaj się na pomysły innych, odpowiadaj twierdząco na zaproszenia, chętnie próbuj nowych rzeczy. Dzięki temu możesz odkryć drzemiące w Tobie pasje, poznać nowych ludzi, sympatycznie spędzać czas.

Troszcz się o siebie, zasługujesz

To nie jest namawianie do egoizmu i zapominania o innych. To jest przypomnienie, że pewna dawka myślenia o sobie gwarantuje dobre samopoczucie. Nie można zapominać o własnych celach, potrzebach, marzeniach. To przecież ich zaspokajanie przyczynia się do osobistego poczucia szczęścia.

Nie rozpamiętuj krzywd w nieskończoność, to szkodzi szczęściu i zdrowiu…

Jeśli zamiast przeżywać jakąś niemiłą sytuację w ściśle określonym czasie, zaczynasz ją przeżuwać i myśleć o niej bez przerwy, nie możesz czuć się szczęśliwy. Pozwól negatywnym emocjom wybrzmieć, nie zachowuj ich dla siebie, niech nikną tak szybko, jak się pojawiły.

Ciesz się drobnostkami i codziennością

Część z nas praktykuje myślenie życzeniowe, czyli jeśli wygram w totka, będę szczęśliwy. Jednak zdarza się, że wygrana w totka nie jest nam dana. Czy zatem warto uzależniać od niej swoje poczucie szczęścia? Cieszyć przecież mogą kwiaty kwitnące na drzewach, promienie słońca, dobra książka, pyszna herbata. Warto doceniać takie drobnostki – w końcu to one składają się na naszą codzienność.

Warto dodać, iż poczucie bycia szczęśliwym jest tak samo subiektywne, jak odczuwanie chłodu, głodu czy bólu. Zamiast zatem narzekać na okoliczności, rozgrzejmy się dobrą myślą, nakarmmy radosnym wspomnieniem czy opatrzmy zranienie optymistycznym spojrzeniem w przyszłość. Wszystko, czego do tego potrzebujemy, już jest w nas. Dokopmy się zatem do tego i zróbmy właściwy użytek.

Autor: Emilia Glugla, ekspert ds. relacji społecznych serwisu www.zdrowy-senior.org

szlachetnezdrowie.bloog.pl