prof. dr hab. med. Piotr Jankowski – Instytut Kardiologii, Uniwersytet Jagielloński Collegium Medicum w Krakowie, sekretarz Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego

W Polsce każdego dnia około 300 osób ma zawał serca. W dzisiejszych czasach jest on jedną z najczęstszych przyczyn przedwczesnej śmierci wśród osób starszych. Nie zawsze jego symptomem jest jednak ostry ból w klatce piersiowej. Zawał może objawiać się dolegliwościami, które wcale nie kojarzą się z atakiem sercowym. Jak zatem go rozpoznać?

Zawał zwany cichym zabójcą jest najczęstszą przyczyną zgonów na całym świecie. Najbardziej zagraża seniorom. Czemu ryzyko jego wystąpienia jest wśród nich tak wysokie?

Rzeczywiście, prawdziwą plagą naszych czasów są choroby układu krążenia. Z ich powodu umiera prawie co druga osoba w Polsce (dokładnie 46%). Wśród chorób układu krążenia największe zagrożenie znacznie ma zawał serca. Ocenia się, że liczba osób z rozpoznaną chorobą wieńcową w Polsce sięga 1,5 miliona, 90 000 tysięcy Polaków rocznie zapada na zawał serca, a prawie 200 000 jest hospitalizowanych z powodu innych postaci choroby niedokrwiennej serca.

Prawdą jest, że ryzyko wystąpienia zawału serca rośnie wraz z wiekiem. Przyczyn tego jest kilka. Z wiekiem rośnie znacząco częstość występowania chorób, które mogą być przyczyną wystąpienia zawału serca, szczególnie jeśli nie są skrupulatnie leczone. W pierwszym rzędzie mam na myśli nadciśnienie tętnicze oraz cukrzycę, a także hipercholesterolemię, czyli chorobę polegającą na za dużym stężeniu cholesterolu we krwi. Do rozwoju miażdżycy i zawału serca, który jest jej powikłaniem, przyczynia się też zmniejszona z powodu np. chorób układu kostno-stawowego aktywność fizyczna starszych osób.
Ważną przyczyną zwiększania się ryzyka występowania zawału serca (ale też np. udaru mózgu) z wiekiem jest akumulacja uszkodzeń ścian tętnic w ciągu całego życia. Np. palenie tytoniu, albo niezdrowa dieta uszkadzają ściany tętnic (miażdżyca, a następnie zawał występuje najczęściej w miejscu wcześniejszych mikrouszkodzeń), co może doprowadzić do wystąpienia objawów dopiero po wielu latach. Dlatego o zdrowie warto dbać całe życie.

Osoby starsze są często zależne od opiekunów i dopiero z ich pomocą potrafią zidentyfikować objawy zawału. A im szybciej udzielona zostanie fachowa pomoc, tym większe szanse na powrót do zdrowia. Jak zatem rozpoznać typowe symptomy?

Nie ma wątpliwości, że im szybciej pacjent z zawałem serca znajdzie się pod opieką lekarzy, tym lepiej. Po pierwsze we wczesnej fazie zawału serca często występują złośliwe, bezpośrednio zagrażające życiu arytmie, a po drugie wraz z upływem czasu od początku wystąpienia objawów zmniejsza się efektywność zastosowanego leczenia.
Typowy ból zawałowy do pieczenie, ucisk, ściskanie lub rozpieranie, które występują za mostkiem. Ból często promieniuje do gardła, żuchwy, barku lub ramion. Niestety w wielu przypadkach objawy zawału serca mogą być nietypowe. Np. ból może mieć inną lokalizację (np. nad jamą brzuszną lub w okolicy pachy) albo mieć inny charakter. Co więcej w około 15% przypadków zawał serca przebiega bez bólu. W tych przypadkach głównym objawem zawału serca może być np. duszność, złe samopoczucie, stany podgorączkowe. Zarówno tzw. nietypowy ból, jak i brak bólu w czasie zawału serca występuje znacznie częściej u osób starszych. Na pewno w każdym przypadku niewyjaśnionych dolegliwości warto zwrócić się o pomoc do pracowników systemu opieki zdrowotnej.

Czy można obniżyć ryzyko wystąpienia ataku serca?

Zapobieganie zawałowi serca w pierwszym rzędzie polega na unikaniu dymu tytoniowego (czyli niepaleniu, ale też unikaniu tzw. palenia biernego), regularnej aktywności fizycznej oraz zdrowym sposobie odżywiania (dieta urozmaicona, niskotłuszczowa, z małą zawartością soli kuchennej, bogata w różne warzywa i owoce), a także skutecznym leczeniu (jeśli są obecne) nadciśnienia tętniczego, hipercholesterolemii i cukrzycy. W leczeniu tych chorób bardzo duże znaczenie ma systematyczność przyjmowania zaleconych leków. U osób cierpiących na chorobę spowodowaną miażdżycą najczęściej stosujemy jeden z najstarszych, wciąż stosowanych leków: kwas acetylosalicylowy, popularnie często nazywany aspiryną.

Niestety Polak najczęściej mądry jest po szkodzie.. od czego należy rozpocząć rehabilitację po zawale?

Najlepiej wziąć udział w programie rehabilitacji. Taka rehabilitacja może dobywać się w oddziale dziennym albo w oddziale szpitalnym. Rok temu, dzięki staraniom Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego, Narodowy Fundusz Zdrowia wprowadził specjalny sposób opieki nazwany Kompleksową Opieką po Zawale Serca (KOS-Zawał), w ramach której pacjenci po zawale serca mają dostęp do rehabilitacji oraz porad w specjalistycznych poradniach kardiologicznych. Program działa już w pięćdziesięciu szpitalach. Warto zapytać swojego kardiologa.

Na czym polega wtórna prewencja zawałów serca?

Po pierwsze na zdrowym stylu życia, czyli na niepaleniu, stosowaniu zdrowej diety oraz regularnej aktywności fizycznej. Po drugie na skutecznym leczeniu tzw. czynników ryzyka. Ważne jest by osiągać prawidłowe ciśnienie tętnicze, niskie stężenie cholesterolu, a także by cukrzyca była skutecznie leczona. A po trzecie na regularnym stosowaniu wszystkich zaleconych przez lekarza leków. Po zawale serca najczęściej konieczne jest stosowanie kilku leków. Podstawą leczenia zazwyczaj jest kwas acetylosalicylowy, popularnie często nazywany aspiryną, który zmniejsza ryzyko zgonu lub kolejnego zawału serca o kilkadziesiąt procent. Inaczej mówiąc: wydłuża życie. Innymi lekami stosowanymi po zawale serca są np. statyny, β-blokery, tzw. inhibitory enzymu konwertującego angiotensynę, a także dołączane do aspiryny inne leki hamujące aktywność płytek krwi. Wszystkie wymienione leki poprawiają rokowanie. Nie należy przerywać ich stosowania bez konsultacji z lekarzem.

Rozmawiała Kinga Kubel

Wszystkie artykuły można przeczytać na http://seniorzy.warsawpress.com/ Zapraszamy!