O prozdrowotnych właściwościach imbiru słyszał już chyba każdy. I bardzo dobrze, bo to najlepiej przebadana naukowo przyprawa. Wnioski, do jakich doszli naukowcy, nie pozostawiają żadnych wątpliwości: imbir działa jak aspiryna, ale spożywany regularnie, codziennie, nawet w małych dawkach, pomaga wyjść z bardzo poważnych chorób.

Aby wyciągnąć z imbiru jak najwięcej, wcale nie trzeba go jeść na surowo. Równie skuteczny będzie pod postacią naparu. Jak go przygotować? Wystarczy wsypać do szklanki łyżeczkę sproszkowanego imbiru lub wrzucić kilka plasterków świeżego i zalać wrzątkiem. Po przestygnięciu dodać miód i cytrynę. Co możemy zyskać, regularnie pijąc taki napój?

Napar z imbiru działa przeciwwirusowo, antybakteryjnie czy przeciwwymiotnie. Ale to nie wszystko. Najnowsze badania dokazują, że regularne picie takiego specyfiku pozwala obniżyć poziom glukozy u pacjentów z cukrzycą typu II. Dodatkowo łagodzi ból i pozwala zniwelować nieprzyjemne skutki kaca. Poprawia przepływ krwi, rozgrzewa, przyspiesza metabolizm oraz wspomagając florę bakteryjną żołądka. Imbirowy napój pomaga oczyścić organizm z toksyn oraz aktywuje układ odpornościowy do walki ze stanami zapalnymi czy pasożytami.

Po napój z imbiru powinny sięgnąć kobiety, które mają wyjątkowo bolesne miesiączki lub osoby, które nie radzą sobie ze stresem. Regularne spożywanie imbiru zapobiega migrenom oraz dzięki zawartości antyoksydantów i olejków eterycznych (gingerol), chroni przed rozwojem komórek nowotworowych.

Antyoksydanty przyśpieszają też regenerację komórek, co jednoznacznie interpretować można jako właściwości odmładzające. Regularne picie naparu z imbiru poprawia koncentrację.

Źródło: www.kobieta.onet.pl