Zdarzyło Ci się odkładać ważne zadanie na ostatni moment, a potem nadrabiać zaległości w ogromnym stresie? Witaj w klubie prokrastynowiczów! Od razu zaznaczę, że nie jesteś sam. Do napisania tego tekstu zmotywowało mnie życie i doświadczenie…
A więc dlaczego odkładamy, to co ważne?

Ponieważ obawiamy sięże czekające nas zadanie jest trudne i wręcz niemożliwe do zrealizowania, a własne oczekiwania wobec realizacji zadania są wygórowane i często myślimy, że coś powinno zostać zrobione „idealnie”. Bywa też, że sądzimy, że dysponujemy wystarczającymi umiejętnościami do poradzenia sobie z zadaniem. Inne powody to chęć uzyskania natychmiastowych efektów (tzw. „instant gratification”), lęk przed krytyką oraz porażką i wreszcie – zrzucanie wszystkiego na karb problemów z koncentracją. Wszystkie te elementy tworzą barierę pomiędzy Tobą a celem, który musisz zrealizować. Co więc możemy zrobić wobec nawyku odkładania?
Uwierz, że to nie walka z wiatrakami, choć wymaga cierpliwości 🙂
Po pierwsze:uświadom sobie problem i zlokalizuj swoje rozpraszacze (smartfony, media, a nawet ciekawa książka ważniejsza od wszystkiego). Powolutku staraj się zmniejszać wpływ tego, co Cię rozprasza…
Organizuj sobie czas w sposób racjonalny – to naturalne, że niektóre zadania wymagają więcej nakładu cierpliwości. Myśl o sobie dobrze, wspieraj siebie, rób przerwy i za każdy fragment wykonanego zadania, nagradzaj się np.filiżanką ulubionej herbaty 🙂 Powodzenia!

Redakcja