Rower jest dla wszystkich, ponieważ chyba nie zostało jeszcze wymyślone inne urządzenie, którym przy pomocy własnych mięśni można przejechać tyle kilometrów. Rower służy i do sportu, i do rekreacji. Daje nam radość. Kiedy jesteśmy mali, na rowerze możemy poznawać świat. Na pewno jest bardzo uniwersalny i wykorzystywany przez wszystkich. Jazda na rowerze daje dużo frajdy, emocji, wyzwolenie. Im więcej jeździmy, tym mamy lepszą kondycję, szukamy adrenaliny, np. trudnego terenu na rowerze górskim, a później rozpoczyna się rywalizacja bezpośrednia i staramy się dorównać lepszym, szybszym, dorównać do szybszego rytmu jazdy lepszych od nas. Przychodzi ochota na wyścigi i to daje wielką radość – tak z entuzjazmem opowiada o swojej życiowej pasji Czesław Lang polski kolarz torowy i szosowy, wicemistrz olimpijski oraz dwukrotny medalista szosowych mistrzostw świata.

Jazda na rowerze bardzo wciąga i szybko widać jej efekty. Jak zaczniemy od 40-60 minutowej przejażdżki, to później będziemy chcieli pojechać 1.5h-2h. Potem znajdziemy kogoś, kto jedzie szybciej i będziemy chcieli utrzymać jego tempo jazdy. I tak człowiek się nakręca. Dlaczego mam nie spróbować i może pojechać w jakimś rajdzie, maratonie? W wielu miejscach w Polsce dzieje się coś ciekawego i w ten sposób połyka się bakcyla. I oprócz samej jazdy pojawia się chęć rywalizacji, bo jazda na rowerze i ściganie się daje dużo adrenaliny – dodaje mistrz kolarstwa.

Zasady dobrego rowerzysty
Kiedy zaczynamy jazdę na rowerze sprzęt musi być dobrze dobrany. Podstawową regułą jest ustawienie prawidłowej pozycji na rowerze, żebyśmy wygodnie siedzieli. Należy odpowiednio wysoko ustawić siodełko, dobrać odległość kierownicy od siodełka, dobrać odpowiednią wielkość ramy. Rower musi mieć sprawne hamulce i przerzutki. Należy zadbać o napompowane koła, opony nie mogą być za miękkie. Rower musi być sprawny, by nam służyć, żeby wygodnie się jechało. Ważne jest też prawidłowe obuwie i odpowiedni strój. Podstawą bezpieczeństwa jest dobra widoczność, czyli należy zapewnić światełko z tyłu i z przodu roweru, kamizelkę odblaskową i obowiązkowo kask.

Jeżdżąc na rowerze trzeba mieć oczy dookoła głowy, bo jesteśmy narażeni na wiele różnych potencjalnych zdarzeń. Na jezdni są samochody, motory i inni rowerzyści, którzy też są zagrożeniem dla siebie nawzajem. Powstaje coraz więcej ścieżek rowerowych, ale trzeba pamiętać, że na takiej ścieżce należy zachować szczególne bezpieczeństwo i pełen szacunek dla drugiego rowerzysty oraz zdrowy rozsądek, dostosowując odpowiednią prędkość. Nie każdy jeździ tak dobrze jak my. Jeżdżą też rodziny z dziećmi. Rowerzyści nie respektują jazdy po prawej stornie, oglądają się, zajeżdżają drogę. Trzeba naprawdę bardzo uważać i stosować zasadę ograniczonego zaufania.
Równie ważna jak trening jest kwestia odżywiania. Ważne jest, co jemy i jak. Przy prawidłowym odżywianiu dobra forma będzie szybciej przychodziła. Należy zacząć od krótszych dystansów – godzina półtorej, zanim zaczniemy jeździć trzy godziny. Należy zbudować fundament i dopiero po przejechanych 200. km, wprowadzać interwały. Można znaleźć grupę bardziej zaawansowanych amatorów jazdy na rowerze i wtedy przejść na wyższy poziom.

Motywacja
Czesław Lang przyznaje, że po zakończeniu wyczynowego sportu, przez 20 lat zaniedbał rower, źle się odżywiał. Po zmianie diety na wegańską, wróciła mu chęć życia, znów wsiadł na rower i jak sam mówi zaczął znów cieszyć się jak dziecko, miał motyle w brzuchu i dużo radości.

Rower to fantastyczna forma ruchu, nie obciąża nadmiernie stawów, kręgosłupa, dotlenia organizm. Zalecają go kardiolodzy. Jak wsiadam ponownie na rower resetuję się. Po 1.5h jazdy czuję się zrelaksowany. Odrywam się od codziennych problemów, poprawia mi się metabolizm. W dzieciństwie kolarstwo wciągnęło mnie poprzez oglądanie wyścigów pokoju, zacząłem od małego wyścigu. A potem rozpoczęła się rywalizacja. Rower to sport indywidualny. Co wypracujesz jest twoje i możesz to wykorzystać w peletonie. Kiedy jedzie z tobą 200. kolarzy, tak jak ty, chcą wygrać i a nie jest to łatwe w różnych warunkach pogodowych, w upale czy deszczu. Ryzyko jest ogromne. Ale ryzyko uzależnienia. To były piękne lata mojego życia – opowiada Czesław Lang.
Jeśli masz wątpliwości lub po prostu Ci się nie chce podjąć wysiłku, pomyśl sobie, jak będziesz się czuł po. Jak się będziesz czuł, kiedy już podejmiesz decyzje, jak wrócisz z treningu, że będziesz miał dużo satysfakcji. Warto się zmotywować, bo „po” jest zawsze fajnie – dodaje mistrz.

Ważne, żeby rodzice dali przykład dzieciom. Więc apel do rodziców, żeby zachęcać je dając przykład np. wspólną przejażdżką. Kiedy dziecko już będzie samo wyjeżdżać, pozna inne grupy społeczności, zamieni przejażdżki rowerowe w formę spędzania wolnego czasu, dbania o własne zdrowie, zwiedzania Polski.  Sport uczy jak wygrywać, uczy systematyczności, ale uczy też pokory i szacunku. Dzieci trzeba motywować, nie zmuszać, aby sport dawał im radość.
Rower i rywalizacja daje wielkie możliwości. Czujesz się bardziej zmotywowany. Trzeba myśleć, wykazać się sprytem i inteligencją, jak ułożyć wyścig wieloetapowy. Pracują nie tylko mięsnie, ale i głowa. Kiedy zaatakować, jak nie zmarnować całego wysiłku włożonego w przygotowania, tylu wyrzeczeń. Przychodzi taki moment, kiedy już wiesz, że zrobiłeś wszystko, co mogłeś i musisz walczyć do końca. Opłaciło się – podsumowuje Czesław Lang.

źródło:  informacja prasowa