Tekst dzisiejszy poświęcony będzie czytaniu, a bardziej próbie odpowiedzi na pytanie czy Seniorzy czytają, a jeśli tak, to co czytają. Jaki rodzaj literatury wybierają, co preferują, jakie wątki literackie są dla Nich istotne? Oczywistym staje się fakt, że ile ludzi, tyle upodobań i z całą pewnością nie sposób odpowiedzieć na postawione w tekście zagadnienia w sposób jednoznaczny. Niemniej warto przyjrzeć się zjawisku w sposób cząstkowy. Mam świadomość, że tworząc ten tekst, dotknę zaledwie wycinka rzeczywistości.

Dzisiejszy świat przynosi nam rozrywki konkurencyjne do czytania. Choćby Netflix i inne telewizje z nieskończoną ilością seriali, portale internetowe z darmowymi filmami, gry komputerowe i wiele innych „pożeraczy czasu”, które pozwalają nam na moment zapomnieć o otaczającej nas rzeczywistości. Nie ma w tym nic złego, czytanie też przenosi nas w “inne światy” a jednak jest bardziej wymagające, ponieważ nie poddaje nam gotowych obrazów, a musimy je sobie wyobrazić. To naturalny wysiłek poznawczy, który podejmujemy w trakcie czytania, tym samym dbając o sprawność umysłową. Filmy, gry komputerowe proponują nam aktywność innego rodzaju, a przy tym blokują miejsce na wyobrażanie sobie poszczególnych miejsc i bohaterów.
Ponadto czytając, poszerzamy nasze słownictwo, prowokujemy płynność mowy i naturalną sztukę konwersacji. Zalet czytania jest wiele, nie będziemy ich tutaj wymieniać. Warto jednak stwierdzić, że Seniorzy stanowią raczej czytającą część społeczeństwa, choćby dlatego, że dysponują większymi możliwościami czasowymi, aniżeli osoby pracujące.

Biblioteczka Seniora
Możliwość doboru odpowiedniej literatury jest nieskończenie duża. Warto zatem zastanowić się jaki rodzaj książek wybiera osoba starsza. Jak kształtują się jej czytelnicze upodobania. Jeżeli poznamy preferencje, będziemy wiedzieć, jakiej kategorii książki  powinniśmy dostarczać seniorom. Informacja ta z pewnością okaże się pomocna, chociażby, gdy będziemy poszukiwać prezentu na Dzień Dziadka lub Babci. Co więcej, czytelnicze upodobania seniorów mogą stać się dla nas inspiracją.  Osoby starsze to swoiste autorytety, możemy więc mieć nadzieję, że wybiorą literaturę, promującą wartości. Pamiętajmy jednak o uwzględnianiu osobistych gustów i potrzeb.

Odważę się i w artykule niniejszym wspomnę o dwóch książkach, które de facto polecili mi Seniorzy. Pierwsza z nich to powieść autorstwa Kristin Harmel zatytułowana Jeszcze jeden dzień: Czy w obliczu śmierci można zrozumieć, jak żyć pełnią życia?
Wzruszająca historia przyjaźni Jill, pielęgniarki z oddziału dziecięcej onkologii, i małego Logana. Zapierająca dech w piersiach, radosna podróż przez światy miłości, przyjaźni i odkrywania, co jest najważniejsze.
Afirmacja życia zaklęta w piękną literacką formę, niezwykle ciepła opowieść o miłości z nutką magii.
Kirstin Harmel Lietz, autorka, to słynna pisarka amerykańska, która zajmuje się tworzeniem wciągających historii z następujących gatunków literackich: literatura obyczajowa, romans, literatura kobieca oraz dramat. Karierę pisarską rozpoczęła już jako nastolatka, realizując się w zawodzie dziennikarki. Współpracowała z popularnym magazynem “People”. Opublikowane przez nią książki docenili nie tylko liczni i wierni czytelnicy z różnych zakątków świata, ale także prestiżowy “The New York Times” oraz “USA Today”. Dotychczas wydała już takie tytuły, jak “Księga utraconych imion”, “Żona winiarza”, “Plan na życie”, a także “Moje rzymskie wakacje”.
Druga z książek to W poszukiwaniu sensu Viktora F. Frankla, czyli to jedna z najbardziej wpływowych książek w literaturze psychiatrycznej od czasu Freuda. Zaczyna się od długiego, suchego i głęboko poruszającego osobistego eseju o pięcioletnim pobycie Frankla w Auschwitz i innych obozach koncentracyjnych i jego wysiłkach w tym czasie, by znaleźć powody do życia. Druga część książki opisuje metody psychoterapeutyczne, które Frankl opracował jako pierwszy na bazie swoich doświadczeń z obozów. Freud uważał, że życiem człowieka rządzi popęd seksualny i pokusy. Frankl z kolei wierzy, że najgłębszym popędem człowieka jest poszukiwanie sensu i celu. Logoterapia Frankla zatem bardziej przystaje do zachodnich religii niż freudeowskiej psychoterapii.

Być może, któraś z poleconych pozycji zainspiruje Was do lektury!

Redakcja