Na każdym etapie życia potrzebujemy relacji. Potrzebujemy ich różnego rodzaju, bo tylko w relacjach dojrzewamy, przekraczamy siebie, doświadczamy miłości, uczymy się samych siebie. Najbardziej dojrzałą formą relacji jest przyjaźń i dzieje się tak również w małżeństwie, kiedy znamy siebie i potrafimy przyjąć własne zalety i słabe strony. Potrzebujemy przyjaźni jak powietrza, potrzebujemy aby były to więzi bezpiczne, w których możemy być autentyczni, możemy ukazywać swoje prawdziwe ja, co zaś najistotniejsze…

Przyjaźń kontra starość

Czy można stawiać te dwie jakości na przeciwległych krańcach? Wydaje się że tak. A nawet obecna rzeczywistość narzuca nam taki sposób postrzegania. Dlaczego?

Jesień życia jest okresem w życiu człowieka, kiedy wydaje się, że relacji ubywa, zamiast przybywać. Najgłośniej w środowisku senioralnym woła samotność i izolacja, a także depresja. Która może wynikać z powyższych. A jednak, gdyby na zagadnienie spojrzeć od pozytywnej strony, senior jest człowiekiem, którego bogactwem jest doświadczenie, a zatem wchodzenie w relacje i budowanie ich może łączyć się z głębią i swoistą dojrzałością. Oczywiście, że zarówno w jesieni życia, jak i na każdym innym jego odcinku tracimy osoby bliskie. Odchodzą członkowie rodziny, koledzy z pracy, przyjciele. Żałoba staje się nieodłączną towarzyszką życia, dobrze znaną Przyjaciółką. Tym samym może nas wpychać w samotność, albo stać się przestrzenią do przeżycia jej z kimś, kto mierzy się z podobnym doświadczeniem.

Wzrost technologiczny przyczyną izolacji Seniorów?

Tak, tak może się zdarzyć. Niejednokrotnie przychodzą nam na myśl obrazy, kiedy to wnuczek zanurzony w smart fonie zupełnie nie zwraca uwagi na Dziadków. Bywa i tak, a jednak Seniorzy, coraz sprawniej poruszają się w wirtualnym świecie, potrafią też wykorzystywać technologię w sposób pozytywny, by podtrzymywać i rozwijać kontakt z drugim człowiekiem. A więc kiedy myślimy o przyjaźni w wieku senioralnym, co mamy konkretnie na myśli?? Jakie cech powinna mieć tego rodzaju więź?

Przyjaźń kontra wszystkie cuda świata

To, co może być najpiękniejszą jakością w przyjaźni to autentyczność. I coś w tym jest, że kiedy przeżyjemy już sporo kilkadziesiąt wiosen, nabędziemy doświadczeń, zawiążemy mnóstwo relacji, niejednokrotnie czerpiąc z nich naukę na przyszłość, to nastaje w naszym życiu czas, kiedy nie wkładamy masek. Jesteśmy po prostu sobą. Zatem budujemy najpiękniej. Jesteśmy sobą, tym samym pozwalalmy drugiej osobie być sobą. Tego rodzaju relacja nie tylko pozwala nam się rozwijać i dojrzewać, ale po prostu nas uszczęśliwia. Powoduje, że nie czujemy się osamotnieni, posiadamy wsparcie i motywację do działania. Potrafimy też wypracowywać trudną sztukę kompromisów, komunikujemy uczucia, gdyż nie musimy ich ukrywać. Przyjmujemy i jesteśmy przyjęci. Takie postawy w procesie budowania więzi sprzyjają naszemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Podnoszą nasz dobrostan i poczucie spełnienia. Tak więc dbajmy o siebie i o Naszych Przyjaciół. Pozostańmy otwarci na kontakt i nie poddawajmy się przekonaniom, które próbuje nam zaoferować świat.

Redakcja