Sezon karnawałowy powoli dobiega końca. Ci, którym marzy się udział w największych imprezach roku muszą się pospieszyć i – jak się okazuje – liczyć ze sporym wydatkiem. Eksperci sprawdzili, ile trzeba wydać na wyjazd karnawałowy do Rio de Janeiro, Nowego Orleanu i na Teneryfę.

Brazylijska samba
Czym byłby sezon karnawałowy bez imprezy w Rio? 21 lutego na ulice Rio de Janeiro wyjdą miliony ludzi, a trasą parady przetoczą się kolorowe platformy i tancerze. Jeśli nie chcesz przegapić tego wyjątkowego wydarzenia, musisz znaleźć się w Rio w dniach 21-26 lutego. Lot w obie strony do Brazylii kosztuje od 1900 do 2500 złotych i trwa kilkanaście godzin. Zakwaterowanie dla dwóch osób na czas trwania karnawału wyniesie około 1000-2000 złotych, w zależności od standardu hotelu i odległości od centrum miasta. Należy też zatroszczyć się o bilet wstępu na paradę w Rio. Najtańsze bilety kosztują około 60 złotych – za tą cenę będziemy mieli wstęp na poboczne wydarzenia. Jeśli interesuje nas główna, najbardziej oblegana parada, będziemy musieli zapłacić około 400 złotych od osoby. Co ciekawe, dla tych najbardziej śmiałych imprezowiczów, organizatorzy oferują kupno kostiumu (za około 2000 złotych) oraz możliwość udziału w samej paradzie. Koszty transportu, zakwaterowania i udziału w imprezie powinny więc zamknąć się w przedziale 3000-5000 złotych. Ceny jedzenia zarówno w sklepach, jak i restauracjach są zbliżone do polskich – można trafić na drogie miejsca, ale łatwo znaleźć smaczne i przystępne cenowo bary. Po całonocnych imprezach możemy udać się na słynną Copacabanę i Ipanemę, czyli piaszczyste plaże, na których zrelaksujemy się i odpoczniemy od zgiełku muzyki.

Impreza na Teneryfie
Dla tych, którzy nie chcą za bardzo oddalać się od domu, idealnym pomysłem będzie karnawał na Teneryfie. To wydarzenie jest drugim na świecie co do popularności po Rio i odbywa się między 19 lutego, a 1 marca. Karnawał na tej słonecznej wyspie niedaleko Hiszpanii trwa dniami i nocami. Turyści mogą uczestniczyć w licznych imprezach i koncertach w każdym zakątku Santa Cruz. Dobra informacja jest taka, że na większość z nich nie potrzebujemy biletów. Teneryfa jest znacznie tańszym rozwiązaniem niż karnawał w Rio. Za podróż w tę i z powrotem zapłacimy od 700 do 1200 złotych, a na zakwaterowanie w samym sercu miasta wydamy minimum 500-1000 złotych. W tym roku motywem przewodnim karnawału są flirciarskie lata 50-te, więc warto pomyśleć nad kostiumem.

Mardis Gras w Nowym Orleanie
Zdecydowanie najbardziej luksusowym rozwiązaniem będzie tegoroczny karnawał w Nowym Orleanie. Na dzień przed Środą Popielcową w stanie Luizjana odbywa się Mardi Gras, czyli z francuskiego „tłusty wtorek”. Nowy Orlean w USA znany jest z odbywających się w tym okresie hucznych imprez. Uczestnicy przez dwa tygodnie bawią się na spektakularnych paradach, ubierają w szalone stroje i tańczą do głośnej muzyki. Zainteresowani? W tym roku Mardi Gras Day wypada 25 lutego, ale parady odbywają się prawie codziennie już od 7 lutego. Loty do Nowego Orleanu nie należą jednak do najtańszych. Z researchu ekspertów wynika, że za transport w obie strony zapłacimy około 3000 złotych, a lot trwać będzie od 17 do 20 godzin. Za to zakwaterowanie podczas największej imprezy roku będzie nas kosztować od 2700 do 4000 złotych dla dwóch osób na pięć dni. 5000 złotych za osobę to koszty nieuwzględniające wyżywienia ani żadnych atrakcji, których w Nowym Orleanie jest naprawdę sporo. Jeśli zmęczą nas imprezy, możemy pozwiedzać liczne muzea opowiadające o historii miasta lub spróbować wspaniałego jedzenie w pobliskich restauracjach.

źródło: informacja prasowa