Osoby, które lubią zaplanowane i zorganizowane życie prawdopodobnie właśnie wybierają najciekawsze oferty „first minute”, przygotowane już zimą przez biura podróży. Rezerwowanie wakacji z dużym wyprzedzeniem cieszy się coraz większą popularnością. Na taki komfort mogą sobie jednak pozwolić wyłącznie osoby, które w przemyślany sposób zarządzają swoim budżetem i planują wydatki.

Zaplanowanie wakacji „first minute” niesie za sobą wiele korzyści. Letnie wyjazdy rezerwowane w okresie zimowym wyróżniają się nie tylko atrakcyjnymi cenami, ale także możliwością skorzystania z pełnej dostępności hoteli. Nie wiążą się też z dużym wydatkiem – w zależności od wycieczki zaliczka może wynosić od 5 do 20 proc. ceny. Dodatkowo, biura podróży proponują różne gratisy i promocje, jak np. pakiet ubezpieczeń, parking przy lotnisku czy zniżki na pobyt dla dzieci. Rezerwacje nie wiążą się też z żadnym ryzykiem. W przypadku nieoczekiwanych wydarzeń można skorzystać z ubezpieczenia od kosztów rezygnacji. Aby jednak skorzystać z takiej oferty należy wiedzieć, jak poprowadzić domowy budżet, by wakacje były możliwe do zrealizowania.

Ponad 13 proc. ze względów finansowych nie wyjeżdża jednak w ogóle. Kluczem do sukcesu jest skrupulatne planowanie domowego budżetu, które należy rozpocząć od wypisania (w zeszycie lub na komputerze) wszystkich dochodów i stałych wydatków (czynsz, rachunki, raty, itp.). Po ich odjęciu zostaje kwota, której wydanie również należy zaplanować. Po otrzymaniu wypłaty najlepiej od razu opłacić wszystkie opłaty stałe oraz przelać część na konto oszczędnościowe lub schować do skarbonki. Nie warto czekać z tym do końca miesiąca z myślą „zaoszczędzę tyle, ile mi zostanie”.

Według jednego z portali najpopularniejsze kierunki wakacyjne wśród Polaków w 2020 roku to Turcja i Grecja, na które średnio na osobę należy przygotować kolejno 2646 lub 2645 złotych (w sezonie). Do najtańszych krajów należy Bułgaria (1871 złotych), a do najdroższych Portugalia (3136 złotych). Do lata zostało jeszcze prawie pół roku – odkładanie ok. 400 złotych miesięcznie pozwoli na spokojne zaplanowanie wakacji w sezonie. Jeżeli ta kwota wydaje się zbyt duża, można pomyśleć o tańszym wyjeździe we wrześniu lub październiku – wakacje są wtedy tańsze, a jednocześnie mamy więcej czasu na odłożenie potrzebnej kwoty.

Z badań wynika, że 40 proc. osób finansuje wakacje z pieniędzy, które nie były przeznaczone na taki cel. Takie nieprzemyślane działania mogą znacząco naruszyć domowy budżet i doprowadzić do problemów finansowych po wakacjach. Z kolei 6,4 proc. Polaków ma tendencje do zaciągania pożyczki na wakacje.

Do nieocenionych zalet planowania domowego budżetu zalicza się nie tylko poczucie bezpieczeństwa finansowego, ale także możliwość odłożenia większych oszczędności. Zapisywanie wszystkich wydatków pozwala łatwo wykryć, gdzie każdego miesiąca „uciekają” pieniądze i ograniczyć a nawet zrezygnować np. z palenia papierosów, kupowania kaw na mieście lub codziennego dojeżdżania do pracy samochodem w pojedynkę. Analiza budżetu to najlepszy sposób na wykrycie finansowych grzeszków i znalezienie sposobu na sfinansowanie wymarzonego urlopu.

źródło: informacja prasowa