Święta Wielkanocne to czas, który większość z nas spędza w rodzinnym gronie. W tym roku musimy przygotować się na inne spędzenie tego ważnego czasu. Ze względu na panującą epidemię koronawirusa musimy zastosować środki ostrożności, które pomogą nam ograniczyć ryzyko zachorowania. Dla wielu osób będzie to naprawdę trudny czas. Z dala od rodziny i przyjaciół. Musimy pogodzić się z faktem, że nie będą wyglądały tak jak zawsze.

Jak obchodzić Wielkanoc 2020 w czasie obostrzeń ?

Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby przygotować tradycyjne wielkanocne śniadanie i obiad. Pamiętajmy, aby kupić produkty spożywcze na święta, ponieważ sklepy w tym czasie będą zamknięte. Zróbmy zakupy wcześniej i niech będą dobrze przemyślane. Nie kupujmy na zapas, ani dla grona gości. Zróbmy zakupy dla domowników i dla nich ugotujmy. Jeśli nie możemy wyjść poprośmy sąsiada lub kogoś bliskiego aby załatwił za nas sprawunki. Pamiętajmy że, marnowanie żywności jest niepotrzebną stratą. Oczywiście nie znaczy, że musimy rezygnować z tradycyjnych potraw lub smakołyków, ale zastanówmy się nad ich ilością. Zróbmy porządną listę zakupów, Poświęćmy na nią więcej czasu aby nam czegoś nie zabrakło w czasie świątecznego przygotowywania potraw.

Wielkanoc inna, ale nadal tradycyjna. Z niektórych zwyczajów musimy zrezygnować w tym roku ale nie wszystkich.
Jedna z wielkanocnych  tradycji w Polsce to zwyczaj malowania jajek na Święta. To ta, na którą czekało się z niecierpliwością za dziecka. Teraz mamy okazję aby ją odświeżyć i pokazać naszym dzieciom, wnukom. Jajko symbolizowało siły witalne i podobnie jak dzisiaj – początek nowego życia. Pośredniczyło między światem ludzkim, a duchów i bogów. Obecnie wszystkie kolorowe jajka nazywamy pisankami, ale powinniśmy rozróżnić wśród nich:

  • Kraszanki – występują w północnej części Polski, zwane malowankami i byczkami. Nazwa pochodzi od słówka „krasić”, czyli „barwić”, bo kraszanki to jajka gotowane w barwnym wywarze – dawniej uzyskiwanym tylko z naturalnych składników, takich jak łupiny cebuli, kora dębu, łupiny włoskiego orzecha, sok z buraka czy pędy młodego żyta. Wydrapuje się na nich przeróżne wzory.
  • Nalepianki – popularne w Krakowskiem i Łowickiem, to jaja zdobione kolorowymi wycinankami z papieru.
  • Oklejanki – spotykane w części mazowieckiej, to wydmuszki oklejone rdzeniem sitowia i kolorową włóczką, co tworzy piękne ornamenty.

Dawnej to wyłącznie kobiety zdobiły jajka na Wielkanoc, a mężczyznom nie wolno było nawet wchodzić do pokoju, gdzie je malowano! Kiedyś barwiono je tylko na kolor czerwony, bo według legendy Maria Magdalena, po zmartwychwstaniu Chrystusa, radośnie spostrzegła, że wszystkie zakupione przez nią jajka zabarwiły się na czerwono. Dzisiaj, zwyczaj malowania jajek na Wielkanoc wciąż jest żywy, ale barwi się je na różne kolory.

Pisanki były również przedmiotem zabawy! Do dzisiaj w niektórych domach bawimy się w tak zwaną „walatkę”, która polega na stukaniu się czubkami jajek lub toczeniu pisanek po stole, tak by się zderzyły. Wygrywa ten, którego jajko rozbiło pisankę przeciwnika. Zwyczaj ten może być inspiracją dla nas w czasie Świąt.


pixabay.com/pl/photos

W tym roku śmigus-dyngus wypada 13 kwietnia.

Uszczuplone celebrowanie Wielkiej Nocy bezpośrednio wpływa na kolejne zwyczaje świąteczne. Tegoroczny lany poniedziałek nie odbędzie się tak hucznie, jak do tej pory. Ze względu na zakaz publicznych zgromadzeń z powodu koronawirusa wzajemne oblewanie się wodą może mieć miejsce wyłącznie w domu, czyli przebieg będzie bardziej symboliczny. Skąd się wziął zwyczaj śmigusa-dyngusa? Już pierwsze wzmianki dotyczące śmigusa-dyngusa pochodzą z XIV wieku.

Zwyczaj był kultywowany głównie na wsiach, gdzie chłopcy polewali okoliczne dziewczęta wodą zaczerpniętą do wiader. Według tradycji panny, które nie zostały oblane wodą, miały problem, ponieważ miała to być wróżba świadcząca o przyszłym staropanieństwie. Uważa się, że śmigus oznacza “oblewanie wodą”, natomiast “dyngus” pochodzi od niemieckiego “dingen”, czyli “wykupywać się”. Panny mogły bowiem wykupić się, jeśli obdarowały kawalerów pisankami. Jeszcze do XV wieku śmigus i dyngus były odrębnymi zwyczajami, ale koniec końców zostały ze sobą połączone oraz przejęte przez religię chrześcijańską.

pixabay.com/pl/photo

Transmisje mszy świętych.

Choć dla wielu osób jest to nie do pojęcia, to jednak biskupi wystosowali odpowiedni list do parafii w całej Polsce, aby przestrzec wiernych. Wielkanoc 2020 będzie wyglądać zupełnie inaczej niż dotychczas, ale to wciąż bardzo ważne Święto, które należy obchodzić w skromnym gronie. Zostały zmienione całe obchody Wielkiego Tygodnia. Według komunikatu biskupa, celebrowanie będzie miało następujący przebieg:

-Niedziela Palmowa – nie będzie procesji z palmami, upamiętnienie wjazdu Jezusa do Jerozolimy powinno odbywać się wewnątrz budynku sakralnego;
-Wielki Czwartek – Msza Święta Krzyżma zostanie odprawiona bez udziału wiernych;
-Wielki Piątek – w modlitwie powszechnej ma zostać dołączone wezwanie w związku z panującą sytuacją epidemii. Podtrzymana zostanie tradycja tzw. ciemnicy i Grobu Pańskiego, ale nie wolno organizować grupowych adoracji;
-Wielka Sobota – nie będzie organizowane święcenie pokarmów. Obrzęd zostanie zastąpiony modlitwą i błogosławieństwem stołu rodzinnego w poranek wielkanocny;
-Niedziela Zmartwychwstania – brak procesji rezurekcyjnej.

Nabożeństwa codzienne są obecnie transmitowane przez wiele stacji telewizyjnych i radiowych, są także dostępne w Internecie. W okresie Triduum Paschalnego będą transmitowane także nabożeństwa związane z poszczególnymi dniami i wydarzeniami Wielkiego Tygodnia.


pixabay.com/pl/photos

Źródło: informacje prasowe, redakcja A.O.